Pomoc Złotówkowiczom

Jeszcze do niedawna lobby bankowe skutecznie antagonizowało kredytobiorców zlotówkowych przeciwko frankowiczom zgodnie z zasadą “dziel i rządź”. Sytuacja ta zaczęła się zmieniać wraz ze wzrostem skandali wokół wskaźnika LIBOR, który stał się synonimem korupcji. Okazało się wtedy bowiem, że również nasz rodzimy wskaźnik WIBOR nie jest ustalany w oparciu o obiektywne kryteria.

Jak ustalany jest WIBOR

WIBOR jest ustalany na podstawie przepisów określonych w „Regulaminie ustalania stawek referencyjnych WIBID i WIBOR”. Codziennie, do godziny 11:00 w dni robocze, uczestnicy tego procesu przekazują spółce GPW Benchmark S.A. stawki oprocentowania, po jakich są skłonni przyjąć depozyt od innego uczestnika. Innymi słowy, banki informują, po jakim procencie pożyczą sobie nawzajem gotówkę. Wartości skrajne są odrzucane spośród przekazanych deklaracji, chyba że liczba złożonych deklaracji wynosi 7 lub mniej. Następnie oblicza się średnią arytmetyczną z otrzymanych deklaracji.

Dlaczego WIBOR jest podatny na manipulacje?

Ponieważ jest określany jedynie na podstawie deklaracji, a nie faktycznych transakcji jakie banki zawierają między sobą. W przeszłości zdarzało się, że przez kilka miesięcy banki nie przyjmowały depozytów od innych instytucji bankowych. Pomimo tego, codziennie te banki deklarowały wartości, po jakich byłyby skłonne przyjąć depozyt. Na podstawie tych deklaracji ustalany był WIBOR. Nadal nie rozumiesz w czym problem? Otóż Uczestnicy procesu ustalania WIBORU, zgodnie z przepisami zawartymi w regulaminie fixingu, są zobowiązani do przyjmowania depozytów międzybankowych na warunkach zadeklarowanych przez siebie tylko przez 15 minut po ogłoszeniu współczynnika WIBOR w danym dniu (zgodnie z ust. 5.1 pkt b regulaminu). Przez pozostałą część doby, czyli przez 23 godziny i 45 minut, banki mają możliwość przyjmowania depozytów na dowolnych warunkach, które mogą znacząco różnić się od zadeklarowanych wartości. Nadal nie widzisz problemu? A co, jeśli banki deklarowały, że przyjmą depozyt po stawce 7% tak, że stopa procentowa raty Twojego kredytu przez najbliższe trzy miesiące wynosiła 8% (WIBOR+ marża), a następnie po 15 minutach od złożenia tej deklaracji przyjmowały depozyt po stawce 3%. Nikt ich nie pytał skąd taka różnica.

Kiedy kredytobiorcy podpisywali umowę o kredyt WIBOR czy LIBOR były przedstawiane jako wskaźniki kosztu pozyskania kapitału. Problem w tym, że wskaźniki te nie odzwierciedlały realnych kosztów pozyskania kapitału a banki były zainteresowane tym aby były wskaźniki te były wysokie i miały na to realny wpływ.

Usuń WIBOR z umowy

Jeśli masz kredyt złotówkowy to pewnie wiesz, że WIBOR zostanie zastąpiony przez WIRON o ile już nie został on zastąpiony w Twojej umowie. Myślisz pewnie, że w takim wypadku nie ma sensu tego ruszać i że nie masz szans. Nic bardziej mylnego. Jeśli spłacasz kredyt już od około 10 lat, może się okazać, że masz już sporą nadpłatę.

Co możesz zyskać?

W najlepszym przypadku Sądu może uznać całą umowę za nieważną, podobnie jak ma to miejsce w przypadku kredytów walutowych udzielanych we frankach szwajcarskich. W takiej sytuacji umowa kredytowa jest traktowana jakby nie została zawarta. Bank zwraca Tobie wpłacone raty a Ty zwracasz jedynie kapitał, który otrzymałeś na początku umowy. Innym rozwiązaniem jest możliwość wyeliminowania wszystkich składników oprocentowania, co oznacza, że spłacamy kredyt na tych samych warunkach, ale bez odsetek. Raty w takim przypadku składają się wyłącznie z części kapitałowej. Najmniej radykalnym rozstrzygnięciem jest usunięcie WIBOR-u z umowy i pozostawienie jedynie stałej marży banku jako składnika oprocentowania. Takie działanie również znacząco obniżyłoby wysokość  Twojej raty kredytowej. Bez wątpienia bardziej opłaca się podjąć kroki prawne niż spłacać kredyt na dotychczasowych warunkach.

Potrzebujesz pomocy?

Zapraszamy do kontaktu drogą telefoniczną, za pośrednictwem poczty e-mail lub poprzez formularz kontaktowy dostępny na stronie.